-

marek-natusiewicz

Między Odrą a Łabą - po jasnej stronie mocy (cz.I)

Słowianie znad Łaby mieli mniej szczęścia niż Polanie znad Warty. Sąsiedztwo z cesarstwem niemieckim było mniej „perspektywiczne” z punktu widzenia interesów Watykanu i dlatego chrzczony był Mieszko, a nie jeden z książąt „znadłabskich”. Cesarstwo było zbyt silne i papież, aby mu się przeciwstawić musiał „zainwestować” swoje „moce” w miejscach, które z dala od ówczesnej „Brukseli” mogło spokojnie nabierać sił do nieuniknionego starcia. Wówczas z Watykanu dostrzeżono zarówno Polan, jak i Węgrów. I to w oba „plemiona” zainwestowano. Tym samym anihilacja księstw Słowian „znadłabskich” była przesądzona – nieznana była tylko osoba wykonawcy i czas.

Zatem przyjrzyjmy się owym nieszczęśnikom. Na przełomie IX i X wieków zamieszkiwali oni ziemie między Odrą i Łabą oraz Nysą i Soławą. W tym odcinku skupimy się tych północnych, tj. zamieszkujących ziemie między Łabą a Odrą.

Najwcześniej na dawnej mapie politycznej Europy pojawiają się Obodryci. W zasadzie tworzyli Związek Obodrycki, na którego składali się na przełomie VIII i IX wieku plemiona: Obodrzyców właściwych (Reregów), Połabian, Wagrów i Warnów oraz Glinian (Glinian (Gliwian), Bytyńców, Smolińców (Smoleńców) i Morzyczan), którzy raz należeli do związku, innym razem byli samodzielni politycznie.

Największy swój obszar związek posiadał za panowania (795- 808) Drożka, gdy jego granice stanowiły:

Jako sojusznicy cesarza Karola Wielkiego pilnowali jego interesów – ich wojowie byli w oddziałach pomocniczych w wyprawach cesarza przeciwko Sasom, Wieletom i Duńczykom, między innymi w bitwie nad Święcianą (798). Za te zasługi zostali wynagrodzeni (804) ziemiami Sasów (na północ od Łaby) – ich mieszkańców Frankowie przesiedlili do Frankonii. Byli także najeżdżani przez Duńczyków (808) i Wieletów. Jednak po traktacie w Verdun (843) i podziale państwa, nowy władca król Franków Ludwik Niemiecki musiał przeprowadzić przeciwko nim wyprawę (844) i osłabić pozycję książęcia (przekazał władzę w ręce naczelników plemiennych (duces)). Wzięli udział (983) w powstaniu Słowian połabskich /Slawenaufstand (siły niemieckie zostały wsparte przez słowiańskie plemię Ranów). Po okresie konfliktów wewnętrznych (1018-1029) powołali na władcę jednego z książąt plemiennych oddanych starej wierze (Racibora), który zjednoczył ponownie Związek Obodrycki, jednak kolejna krucjata połabska (1147) i zawarty po niej przez Niklota sojusz militarno-obronny nie zabezpieczył państwa przed upadkiem.

Władcami Obodrytów byli:

(przed 789-795) Wican (bd-795) – jeden z twórców (prawdopodobny) przymierza (780) obodrycko-frankijskiego, sprzymierzeniec i wasal Karola Wielkiego ( m.in. w 789 w wyprawie przeciwko Wieletom), zamordowany (przez Sasów – Nordalbingów) u przeprawy przez Łabę, gdy podążał do punktu zbornego wojsk swego sojusznika Karola Wielkiego w Bardowiku (z zamiarem wzięcia udziału w tłumieniu kolejnego saskiego powstania antyfrankijskiego);

(795- 808) Drożko (VIIIw.-809) – krewny Wicana, sojusznik Karola Wielkiego, zwycięzca (798) Sasów (Nordalbingów) w bitwie nad Święcianą (wspomagany przez niewielkie posiłki frankijskie), „król” Obodrytów (od 804 z nominacji Karola, przy aprobacie możnych obodrzyckich), w Hollenstedt (804) cesarz nadał mu obszar Nordalbingii (po uprzednim wysiedleniu z niego około 10 tysięcy Sasów), prowadził wojnę z (808) południowojutlandzkim władcą Godfredem (wspomaganym przez Wieletów), ponownie przywrócił zwierzchność (809) obodrzycką nad plemieniem Smolińców (przy pomocy posiłków saskich), zdobywając po długim oblężeniu ich główny gród Connoburg, przeprowadził wyprawę odwetową przeciw Wieletom, podporządkował ostatecznie Smolińców (obecnie rejon Parchim i Friedrichsruhe) i Glinian (obecnie powiat Prignitz);

(808- 819) Sławomir (bd-821) – król Obodrytów (et ibi Wenedi venerunt, et dedit illis regem) ustanowiony (810) przez Karola Wielkiego, podjął próbę (z pomocą Franków i Sasów) przywrócenia (811) swojej zwierzchności nad plemionami Glinian i Bytyńców (po śmierci Drożka zrzucili zależność od Obodrzyców), posiłkował (815) cesarza Ludwika Pobożnego podczas interwencji frankijskiej w Danii, zawarł (817) związek przyjaźni – amicitia z duńskim królem Godfrydem, co doprowadziło do najazdu (819) armii cesarskiej (złożonej z Sasów i wschodnich Franków) dowodzonej przez legatów i przegraniem, pojmaniem, odstawieniem przez dowódców limesu saksońskiego do Akwizgranu (jako króla Obodrytów (Abodritorum rex)), gdzie musiał odpierać zarzuty kierowane przeciw niemu przez możnych (primates) obodryckich, wygnany (do 821), ponownie desygnowany przez Ludwika Pobożnego na księcia obodrzyckiego (podczas podróży zapadł mocno na zdrowiu (wcześniej ochrzczony), umarł na obczyźnie);

(819- po 826) Czedróg (bd-826) – syn Drożka, przywództwo Obodrzyców zdołał objąć w wyniku interwencji wojsk frankijskich i internowaniu poprzedniego władcy (Sławomira), wspierał cesarstwo w jego działaniach na duńskim pograniczu, podejmując interwencję na rzecz Haralda (syna Røreka), później (821) opowiedział się po stronie synów Godfreda (prawdopodobnie takie postępowanie wynikało z coraz większej niechęcią do Franków spowodowanej ciągłymi ciężarami ponoszonymi przez Obodrytów podczas walk w Danii), wobec przyzwolenia cesarskiego (822) na najazdy Sasów i Wieletów na ziemie obodrzyckie, udał się dwór cesarski w Compiegne (zimą na przełomie 823 i 824) z prośbą o wycofanie tego przyzwolenia, jednak tam (jako princeps Abodritorum) został oskarżony w obecności cesarza Ludwika Pobożnego o niewierność w stosunku do Franków i o niestawianie się przed obliczem cesarza przez wiele lat (okazał się winny w pewnych sprawach, jednak nie spotkała go z tego powodu żadna kara, zapewne ze względu na zasługi jego przodków (merita parentum)), później (826) został oskarżony przed cesarzem przez możnych (primores) Obodrytów o wiarołomstwo, został poddany osądowi cesarskiemu na zgromadzeniu w Ingelheim nad Renem, cesarz Ludwik Pobożny swą decyzję uzależnił od opinii wydanej przez swoich wysłanników do Obodrytów, którzy mieli się wypowiedzieć czy chcą żeby nadal był ich władcą (na jej podstawie mógł nadal rządzić Obodrzycami, jednak musiał zostawiać u Ludwika zakładników);

(?-844) Gostomysł (bd-844) – stanął na czele Obodrzyców, którzy uniezależnili się podczas podziału cesarstwa (Traktat w Verdun), zamierzał utrzymać niezależność od państwa króla Franków Wschodnich, czyli króla Ludwika Niemieckiego, zginął w wielkiej wyprawie karnej (844), po jego śmierci państwo obodryckie zostało podzielone na cztery księstwa plemienne: Wagrów, Połabian, Obodrzyców i Warnów;

(ok.862) Dobomysł (IXw.) – odparł (862) najazd Ludwika II Niemieckiego (wydał królowi zakładników, w tym swojego syna);

(?-955) Stoigniew (bd-955) – współrządca z Nakonem (według Thietmara był jego bratem), wystąpił przeciwko księciu saskiemu Hermanowi Bilungowi (zapewne podburzony przez możnych saskich Wichmana II i Eckbert vom Ambergau) i wziął udział (955) w bitwie z wojskami niemieckimi dowodzonymi przez margrabiego Gerona nad rzeką Reknicą, w wyniku której wojska obodryckie zostały pokonane, a Stoigniew pojmany i stracony;

(?-965/966) Nakon (bd-965/966) – brat Stoigniewa (?), w relacji Ibrahima ibn Jakubajeden z czterech królów słowiańskich”, który posiadał twierdzę o nazwie Garad „zbudowaną na jeziorze o wodzie słodkiej”;

(ok.983) Mściwoj (ok.983) – syn Nakona, w wyniku podziału władzy po śmierci ojca przypadło mu panowanie nad plemieniem Obodrzyców (Żelibór – być może jego brat, otrzymał władzę nad Wagrami), według Thietmara z Merseburga był chrześciajaninem (w oparciu o stwierdzenia jego osobistego kapelana imieniem Awikon), za jedo panowania erygowane zostało (968) obodryckie biskupstwo z siedzibą w Stargardzie Wagryjskim (dzisiaj Oldenburg in Holstein), prawdopodobnie uczestniczył w wyprawie wojennej cesarza Ottona II do Italii (ponoć stracił tam większość swoich wojsk), stał na czele powstania (983) obodrycko-wieleckiego – Obodrzyci pod jego wodzą zdobyli i spalili Hamburg, zaś Wieleci Hobolin i Brandenburg), wojska słowiańskie zostały powstrzymane w bitwie nad rzeką Tangerą, uczestnik zjezdu (984) wielmożów niemieckich popierających starania o tron Henryka II Kłótnika, który odbył się w Kwedlinburgu (wraz z władcami Czech Bolesławem II Pobożnym i Polski – Mieszkiem I), Thietmar informuje o jego chorobie umysłowej władcy (miała spaść na niego jako kara boża za spalenie klasztoru podczas kampanii 983);

(?-1018) Mścisław (?-1018) – prawdopodobnie syn Mściwoja, po wybuch reakcji pogańskiej (1018) usiłował bronić się w stołecznym Zvěřínie (dziś Schwerin) uciekł z kraju i zmarł na wygnaniu w Saksonii (w jego sprawie interweniował nawet zbrojnie król duński Kanut, zdobywając jeden z obodrzyckich grodów). Po wygnaniu władcy państwo rozpadło się na trzy części (w częściach księstwa panowali Racibor, Anadrag (Onodróg) i Gneus (Gniewosz)), a Obodryci na pewien czas powrócili do pogaństwa;

(1029) Przybigniew (Udo) (970/990-1029) – syn Mściwoja lu Mścisława, zakres jego panowania nie mógł być duży (na skutek podziału), współpracował z Sasami w chrystianizacji kraju (ówcześni kronikarze Adam z Bremy i za nim Helmold nazwali go male Christianus (zły chrześcijanin), co prawdopodobnie było to spowodowane niechęcią do przyjęcia saskiej zwierzchności), zamordowany przez Sasów (1028) w skutek swojego okrucieństwa;

(1029-1043) Racibor (bd-1043) – prawdopodobnie wybrany przez wiec, na zjeździe (1036) w Hamburgu zobowiązała się płacić trybut księciu Saksonii Bernhardowi/Bernardowi II Billungowi zjednoczył wszystkie plemiona pod władzą swoją i swoich ośmiu synów, zginął (1043) z rąk Duńczyków;

(1043-1066) Gotszalk (ok.1010-1066) – syn Przybygniewa (Udona), wychowany w klasztorze św. Michała w Lüneburgu (na polecenie księcia saskiego), następnie służył na dworze duńskim u króla Kanuta Wielkiego i potem Swena II Estridsena, dochodząc do wysokich stanowisk, przy pomocy Duńczyków (1043) odzyskał tron (w walce zginął Racibor oraz jego ośmiu synów), uważany za właściwego twórcę wczesnofeudalnego państwa obodrzyckiego, utrzymywał ścisły sojusz z Saksonią i Danią, usiłował przeprowadzić w swoim kraju akcję chrystianizacyjną (za jego rządów odnowiono biskupstwo w Stargardzie Wagryjskim i erygowano dwa nowe: w Raciborzu i Meklemburgu (założono także szereg klasztorów męskich i żeńskich), interweniował (1057) wraz z Duńczykami i Sasami w wojnę domową pomiędzy plemionami Związku wieleckiego (w wyniku tej akcji przyłączył do swego państwa ziemie plemion Chyżan i Czrezpienian (pod swoim panowaniem zjednoczył wszystkie plemiona obodrzyckie oraz Glinian), zginął (1066) zamordowany w słowiańskim grodzie Łączyn (obecnie Lenzen), inspiratorami zamachu byli prawdopodobnie przeciwni chrystianizacji Lucice, po śmierci w kraju doszło do reakcji pogańskiej dowodzonej przez jego szwagra Blusa;

(1066 i później w 1069) Budiwoj (bd-1069) – syn Gotszalka, po śmierci ojca wystąpił z pretensjami do tronu (wiec zdecydował się poprzeć Kruta, gdyż zapewne możni obodrzyccy obawiali się, że syn będzie mścił się za śmierć ojca) i korzystając z pomocy saskiego księcia Ordulfa Billunga zajął część dziedzictwa (w ten sposób rozpoczął się czas dwuwładzy), jednak Krut wyparł Budiwoja z ostatnich trzymanych przez niego grodów i ten wówczas poprosił o pomoc księcia saskiego Magnusa Billungera o zbrojną pomoc (powołując się na przyjaźń i uległość swoją i swojego ojca wobec Sasów) – Magnus wyposażył go w wojsko (600 zbrojnych według Helmolda), dzięki którym zajął (1074 lub 1075) niebroniony gród Płonie/Plön (rok 1074 lub 1075), co w końcu okazało się zastawioną pułapką (gród niebawem został otoczony przez Kruta), którą – namawiany przez swoją drużynę – po negocjacjach opuścił razem ze swoim wojskiem (ale bez broni), lecz gdy wyszły na jaw gwałty, jakich dopuścili się w grodzie wszyscy zostali wybici (jego losy znane są głównie z Kroniki Słowian Helmolda);

(1066-1069 i później 1069-1093) Krut (bd-1093) – prawdopodobnie wybrany przez wiec, rządził zjednoczonym Księstwem Obodrzyckim (także podbitymi przez siebie ziemiami niemieckich Nordalbingów, zginął zamordowany z rozkazu Henryka Gotszalkowica, był ostatnim wielkim księciem wybranym przez wiec (następcy byli już zależni od wsparcia Sasów);

(1105-1127) Henryk Gotszalkowic (1093-1127) – syn Gotszalka, z wygnania (na polecenie Kruta) powrócił (1093) do kraju przy pomocy Duńczyków i przy poparciu części możnowładców podstępnie zabił (1105) podstarzałego księcia i przejął władzę, jeszcze przed zamachem (w zamian za pomoc w przejęciu władzy) uzgodnił z księciem saskim Magnusem Billungerem uznanie przez państwo Obodrytów zwierzchnictwa księcia, zapłacenie olbrzymiego trybutu i zawarcie pokoju z Nordalbingami co wywołała bunt plemion we wschodniej i południowej części księstwa (stłumiony dzięki pomocy wojsk Magnusa w zwycięskiej bitwie pod Śmiłowem oraz pobiciu plemienia Ranów oblegającego Lubekę). Wschodnia granica państwa opierała się o Odrę, zaś na południu sięgało do Sprewy (podbił (ok.1112) zamieszkujących nad środkową Łabą Brzeżan i Stodoran, zhołdował Ranów, tworząc w ten sposób największy w dziejach organizm polityczny na Połabiu – jego panowanie rozciągało się nad: Wagrami, Połabianami, Obodrzycami, Warnami, Czrezpienianami i Chyżanami, zalęzni byli także Ranowie, Brzeżanie, Stodoranie i Glinianie (wszystkie zachodniosłowiańskie plemiona opłacały mu wówczas trybut), był chrześcijaninem, jednak nie próbował narzucić poddanym nowej religii, pomimo tego, że kulty pogańskie (szczególnie konkurujące ze sobą kulty Swarożyca z Radogoszczy i Świętowita z Rany) umacniały swój wpływ na Obodrytów (dopiero pod koniec jego panowania przybyła misja pod kierownictwem biskupa Wicelina), jego rządy przyniosły bardzo duże zubożenie i wyludnienie kraju oraz degradację jego elit, przez cały okres jego panowania zewnętrzny wróg nie wszedł w granicę księstwa (każdemu potencjalnemu wrogowi sowicie się opłacał), zależało mu jedynie na utrzymaniu władzy i zdobyciu jak największej ilości pieniędzy (oprócz zbierania podatków, nie wahał się organizować napadów i porywać ludność by sprzedać ich jako niewolników) – niepokornych możnowładców wysyłał jako kontyngenty „sojuszniczych wojsk” do sąsiadów, nigdy nie wyjechał poza granice swojego księstwa, nigdy też nie uczestniczył w żadnym wiecu ani spotkaniu z możnowładcami, zamordowany skrytobójczo podczas wizyty w Lüneburgu, co przekreśliło plany zjednoczenia Połabia (po jego śmierci państwo obodryckie pogrążyło się w wojnie domowej pomiędzy jego synami);

(1127-1129) Świętopełk (bd - 1129) – syn Henryka, panował nad Obodrytami właściwymi i Chyżanami (mieszkającymi nieco bardziej na zachodzie Wagrami rządził jego brat, Kanut), gdy doszło do wojny domowej sprzymierzony z Sasami Świętopełk zajął Wagrię i zamordował brata, zamierzał narzucić swoją zwierzchność Ranom i Wieletom, został jednak pokonany i po spaleniu przez wroga Lubeki uciekł do Sasów, gdzie wkrótce został zamordowany przez jednego z tamtejszych możnych, na nim wygasła rządząca od X wieku dynastii Nakonidów (pierwszym był ),

(1129-1131) Kanut Lavard (1096-1131) – tytuł króla Wendów i Obodrytów otrzymał (1129) od cesarza Lotara III (panowanie nad Obodrytami było ograniczone do ziemi wagryjskiej), wspierał działalność misyjną św. Wicelina, zaangażowany był w walkę z wikingami, jako konkurent Magnusa Nilssena Silnego (Magnus den Stærke) do duńskiego tronu został zamordowany na polecenie ojca Magnusa król Danii Nielsa Starego;

(1131-1160) Niklot (bd-1160) – wielmoża obodrycki, obwołany (1131) księciem, uznał niemieckie zwierzchnictwo nad księstwem (lojalny wobec cesarza Lotara – wspomagał cesarza w jego działaniach na pograniczu (m.in. pomoc przy budowie twierdzy Segeberg), podjął działania w obliczu wyprawy krzyżowej (1147) na rzecz obrony niezależności swojego państwa – ufortyfikował najważniejsze grody, m.in. Dubin (obecnie Dobin am See), pertraktował ze swoimi sojusznikami w cesarstwie (głównie z grafem holsztyńskim Adolfem II z Schauenburga), w celu ochrony swojego księstwa przed krucjatą (wobec fiaska tych rozmów zaplanował najazd na sąsiednią, już saską, Wagrię (czerwiec-lipiec 1147), zakończony zdobyciem Lubeki (zamek się obronił) i twierdzy Segeberg), osobiście dowodził osobiście Dubina, zawarł pokój z wojskami krzyżowymi w Dubinie, (na zasadzie status quo ante), na mocy którego Obodrzyce mieli uznać zwierzchnictwo saskie i zobowiązać się do przyjęcia chrześcijaństwa, nie był w stanie (wobec wyczerpania walką z wojskami krzyżowców) powstrzymać secesji dwóch leżących na wschodzie wieleckich plemion: Chyżan i Czrezpienian, szukał pomocy (1151) w ich ujarzmieniu u grafa Adolfa, stał się (1147) uległym wasalem saskim (m.in. posyłając posiłki na wojnę z Danią w 1156), nie udało mu się utrzymać istnienia państwa (przekreśliła je wyprawa Henryka Lwa – wnuka cesarza Lotara III, podczas którejpróbował dokonać ataku (1160) na ziemie wagryjskie i ponownie zdobyć Lubekę), zginął w czasie bitwy pod Orłem (dziś Wurle k. Butzow w Meklemburgii);

(1160-1178) Przybysław (bd-1178) – syn Niklota, od księcia saskiego Henryka Lwa otrzymał (1161) wschodnią część państwa obodryckiego (zachodnią otrzymał brat Warcisław), później (1166) całość – jako lenno (bez grodu Zwierzyn/Swarzyn – obecnie Schwerin), wierny sługa Henryka Lwa (przyszłego teścia swojego syna Henryka Borwina I), za jego czasów ziemia obodrzycka zaczęła powoli tracić słowiański charakter (w wyniku licznych wojen i powstań Słowian przeciw Sasom, tereny Obodryyów zaczęły pustoszeć, co spowodowało napływ ludności niemieckojęzycznej – księstwo słowiańskie przeistaczało się w terytorialne państwo niemieckie, fundator (1171) klasztoru cystersów w Doberanie, opiekun biskupstwa w Schwerinie, pielgrzymował do Jerozolimy (jako towarzysz Henryka Lwa), zmarł w wyniku ran odniesionych podczas turnieju w Lüneburgu, żonaty z Wojsławą (prawdopodobną córka księcia pomorskiego Warcisława I), założyciel dynastii książęcej panującej w niemieckiej Meklemburgii do 1918 roku.

Równie świetnie zorganizowanymi (od VIII w.) byli Wieleci, zwani również Wilcami, Lucicami, Lutycami – wywodzili się z Pomorza PrzedodrzańskiegoVorpommern.

Do plemion wieleckich zaliczały się plemiona: Chyżan, Czrezpienian (oba uważane czasem za będące przejściowymi między Obodrzycami a Wieletami), Dołężan, Redarów, Doszan, Nieletyków, Rzeczan, Wkrzan, Morzyczan, Sprewian, Lubuszan i Stodoran (zaliczanych czasem do grupy serbskiej.

Ich dzieje polityczne wyznaczają daty:

789 – w odwecie za ich wypady zbrojne Karol Wielki najeżdża na ich ziemie, po czym wycofuje się do Saksonii (tak podaje w swoich Rocznikach Einhard);

963–967 – w wojnie przeciwko Polanom (sprzymierzeni z Wolinianami) najeżdżają ziemie Piastów – dwie pierwsze wyprawy zakończyły się sukcesem, natomiast w trzeciej ponieśli druzgocącą klęskę;

954–967 – w wojnie z cesarzem Ottonem I ponoszą klęskę w bitwie pod Rzeknicą;

986 – walka z wojskami cesarza Ottona III (po stronie cesarza brał udział Mieszko I);

995 – walka z wojskami cesarza Ottona III wspomaganego przez Bolesława I Chrobrego (brały w niej udział także oddziały czeskiego rodu Sławnikowiców);

1029 – sojusz z Mieszkiem II Lambertem dla odparcia ataku cesarza Konrada II);

1033 – zwycięstwo nad Sasami pod Wierzbnem (obecnie Werben);

1045 – wyprawa wojenna na Niemców, porażka z rąk cesarza Henryka III (zmusza ich do złożenia daniny)

1055 – powstanie zbrojnie przeciw Sasom (przekroczenie Łaby – mordowanie załóg zbrojnych, pustoszenie kraju, uprowadzenie jeńców).

1056 – zwycięstwo w bitwie pod Przecławą (prawdopodobnie Prentzlow, ob. rejon Havelbergu) – w rozwidleniu Haweli i Łaby – bitwa zasadniczo odmienia układ sił w tym rejonie, Wieleci stają u szczytu potęgi.

1057 – rozpad Związku Wieleckiego (w wyniku bratobójczej wojny domowej) – przeciw dominacji Redarów , wystąpili Czrezpienianie – początkowo trzy bitwy wygrali Czrezpienianie, jednak Redarowie wezwali na pomoc Gotszalka Obodrzyckiego, Bernarda saskiego i króla duńskiego (po zaciętych walkach Czrezpienianie musieli ulec oraz zapłacić okup sprzymierzeńcom Redarów, by uniknąć zupełnego unicestwienia);

1068 – najazd Sasów – zburzona zostaje świątynia Swarożyca w Radogoszczy (obecnie Rhetra);

1160–1163 – ostateczna klęska w walce z Henrykiem Lwem sprzymierzonym z Danią.

Z ich władców znamy imiona niewielu. I tak księciem był w VIIw. Lub, który miał synów: (pocz.IX w.-823) Miłogosta i (od 823) Caodtog (bd) syn Luby.

Jeszcze mapka o „postępach” języka niemieckiego…

I to byłoby na razie tyle… reszta w drugiej części.



tagi: obodrzyce  wieleci 

marek-natusiewicz
26 listopada 2017 13:27
8     2535    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Maryla-Sztajer @marek-natusiewicz
26 listopada 2017 13:38

Zawsze mnie zastanawił jakby brak zeozumienia u tych Słowian, co się aktualnie dzieje 'na świecie'. Wkoło nich. A mieli do tego świata bliżej, niż Mieszko.

.

 

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @Maryla-Sztajer 26 listopada 2017 13:38
26 listopada 2017 13:48

Wydaje sie, że mieli styczność z niewłaściwymi duchownymi (bo niemieckimi).

Dla nas Watykan załatwił Czechów... A to już była rozmowa jak równy z równym!

Pytanie na razie bez odpowiedzi: co się stało z czeskim katolicyzmem w XI wieku?

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @marek-natusiewicz 26 listopada 2017 13:48
26 listopada 2017 15:10

Watykan w późniejszych stuleciach też opierał się na polskich dalekich Kresach. Ale to inna bajka.

.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @marek-natusiewicz 26 listopada 2017 13:48
26 listopada 2017 15:12

To jednak oznacza, że Słowianie za Łabą nie umieli myśleć szerzej? Widzieli tylko tych niemców pod nosem?

.

 

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @Maryla-Sztajer 26 listopada 2017 15:10
26 listopada 2017 15:29

Spór o inwestyturę w zasadzie sprowadzał sie do odpowiedzi na dwa pytania: 1) kto kogo i 2) w sojusz z kim.

Zaczął się mniej więcej na przełomie tysiącleci. Wydaje się, że z perspektywy Watykanu Słowianie Połabscy byli już pod kreską - co prawda żyli jeszcze, ale już jako zwasalizowani przez cesarstwo. Wydaje się, że Watykan słusznie oszacował, iż należy "zainwestować" (tzn. ukoronować) w kogoś, kto jest nieco dalej w kolejności podbojów. Słusznie zakładano, że zanim "Niemce" pochłoną całe dzisiejsze "enerdowo" to minie trochę czasu, czasu niezbędnego do tego, aby te dzikusy znad Warty nieco okrzepły. I zapewne stąd wziął się pomysł na stolicę w Krakowie ( w kolejności dziobania od zachodu na samym końcu...). Na wszelki wypadek prymas pozostał w Gnieźnie, jakby co... to znaczy być może te dzikusy będą go bronić do upadłego (co się sprawdziło w XIX wieku).

Sprawy sie nieco skomplikowały z powody Konrada Mazowieckiego, który wpuścił do gry Krzyżaków (zapewne w tym momencie wydał wyrok na swój ród). Watykan poprzez Andegawenów odpowiedział na to projektem chrystianizacji Litwy. "Cesarstwu" pozostalo już w tym momencie tylko zainwestować we Wschód... I co trwa do dziś.

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @Maryla-Sztajer 26 listopada 2017 15:12
26 listopada 2017 15:35

Wie Pani, trudno myśleć o przyszłości, gdy ma się nóż na gardle. A ten nóż trzymali albo Niemcy, albo słowiańscy sąsiedzi. Z opisu powyższego proszę doczytać, ile tam było owych "sporów w rodzinie"!

Najlepiej wyszli na tym Obodryci, bo walczyli, walczyli, by w końcu przejść do obozu zwycięzców. Dzisiaj ich potomkowie niechętnie, a nawet wrogo przyjmowani są przez "Wessich". Trudno się dziwić tym z zachodu gdy się zna historię tych "waserdojczów" - Adenauer znał i pisał, że zawsze dostawał wysypki, gdy pociągiem przekraczał most na Łabie...

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @marek-natusiewicz 26 listopada 2017 15:29
26 listopada 2017 15:41

Tak, Gniezno w XIX się zgadza:) Np prymas Mieczysław Ledóchowski.

.

A Konrad...walczył o Stolec w senioralnym Krakowie. Z Henrykiem Brodatym...który akurat nie mógł być osobiście np pod Skałą... bo go 'niemce najechały"...Ale Konrada Kraków i tak nie chciał.

Kiedyś sledziłam jak doszło do tego i znowu dochodzimy do Watykanu. Rozdzielenia się stanowiska polskich książąt w kwestii zależności/niezależnosci biskupów od króla miejscowego.

Jest 'moje' późniejsze Księstwo Siewierskie....ale wcześniej Piastowie Ślascy. Wrocławscy biskupi. Rotmaister sporo tekstów tu umieścił.

Coś o tym pisałam dla moich dzieci. Musiała bym poszukać.

W każdym razie Papież nie od razu się zorientował... Sprawa Grzymisławy, prawda? Z opóźnieniem stanął po jej stronie.

itd..itd..

.

 

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @marek-natusiewicz
26 listopada 2017 19:56

Enerdowcy wcale się nie wstydzą, i bardzo dbają o zabytki i wykopaliska Słowiańskie na swoim terenie. Taki duży kompleks zrekonstruowali np w Torgelow pod Szczecinem. Nawet rzeka jest tam pod ochroną krajobrazu. Utrzymanie jej stanu dzikości musi sporo kosztować.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować