Nikt nie zmusza, ale podziwiam pewność oceny...

A skąd Pan wie, że "nudy" ?

Sabotaż pracy Gabriela... Najlepsze jest w tym wszystkim to, że "mondrości" są przed "konsumpcją"... bo trudno uznać 90 sekund za takową.

No i to odciąganie - to jest najlepsze! "niewiadomego pochodzenia i finansowanie" - jeśli mogę prosić, to poproszę o rozwinięcie głębokiej myśli wskazując na dowolny wpis, który odciągnąłby w miejsce "wiadomego pochodzenia i finansowania", które poszerzyłoby horyzonty wielu konsumentów tego portalu...

Acha i to jest tekst, którym się zawojuje świat tak? Teksty Toyaha złe, wklejki z YT dobre. To gratuluje ;)

Bez urazy, piję do ostatnich komentarzy.

Czy naprawdę każdy skrót myślowy trzeba tu tłumaczyć? Gdybym napisał "link do filmu z portalu You Tube, wklejony na portal Szkoła Nawigatorów, który dzięki formatowaniu otwiera się jako bezposrednio dostępne do odtwarzania okienko" to by było zrozumiałe czy też nie? Przecież nawet nie komentowałem treści filmów tylko odniosłem się do krytyki tekstów Toyaha przez kogoś kto jako tekst zamieszcza gołe linki z YT.

Na YT są setki takich wykładów, żeby cokolwiek obejrzeć trzeba mieć jakiś pretekst, samo "może warto", to trochę za mało.

No, tak. Ja proponuję ciągle, nieustannie...

A Toyaha nie krytykuje, tylko uważam, że ich przesłanie nijak ma si do "Szkoły Nawigatorów".

Ale już kiedyś o tym pisałem i to jakos sie nie przebiło. Gospodarz coś w tym "temacie" ostatni pisał, więc nie bedę kontynować dyskusji a jedynie kontestować blogowisko.

"Szkoła" ma czegoś uczyć na dłużej, a nie uczyć sposobu reagowania na rzeczywistość. Rzeczywistość zmienia się zbyt szybko, aby uchwycić jej istotę i by znaleźć "klucz" do niej...