Pisanie "na Berdyczów" a państwo prawa
Wokół spotykamy mnóstwo "naprawiaczy" lub "ulepszaczy" rzeczywistości - najczęściej można ich usłyszeć w "przekaziorach". Jednak gdy się co nieco poskrobie, to okazuje sie, że to gadanie nie ma pokrycia w "twardych dowodach", a takimi są jedynie tzw. "białka", tj. zapisany papier.
Niewątpliwie cała wy-twórczość "Kliniki Języka" jest taki tworzeniem "białek", z którymi owi gadacze nie za bardzo potrafią, a w zasadzie chcą polemizować - po prostu, zgodnie z koncepcją Orwella "znikają" cały ów przekaz, z nadzieją, że ich chcenia staną się rzeczywistością.
Jednak - jak dowodzą ostatnie publikacje - owe przemilczane sprawy po latach wyłażą jak karaluchy... I są to "karaluchy" zmutowane o tzw. prawdę historyczną, która po latach wychodzi z zakamarków (vide koneksje Piłsudskiego czy zagospodarowanie prerii kanadyjskich w kontekście wykreowania narodu ukraińskiego w Galicji).
Jednak również, gdy w codziennych rozmowach apeluję o tworzenie tej historii "białkowych" to nieodmiennie spotykam się z odpowiedzią" Po co? Przecież Oni i tak nie odpowiedzą! Ja w tej sytuacji od zawsze mówię, że właśnie o te braki odpowiedzi chodzi, gdy są najlepszymi dowodami w sprawie - sędzią jest zawsze KPA, dowody gromadzą archiwa - a obecna władza czyni wszystko, aby te archiwa były puste, i w kółko do znudzenia pokazuje audycje pani Jaworowicz, dbając aby nie było żadnych "białek".
Jak "się-gra-się w te karasie" poniżej:
Sent: Wednesday, June 06, 2018 5:57 AM
To: bip <[email protected]>
Subject: Fundacja im. Felczaka
Gdzie w sieci znajdę informację na temat zarządu fundacji, której zarząd powołuje premier?
Dnia 11 czerwca 2018 12:00 bip <[email protected]> napisał(a):
Szanowny Panie,
Uprzejmie informuję, że Prezes Rady Ministrów nie powołuje zarządu Fundacji im. Felczaka.
Z poważaniem,
AGNIESZKA KOWALska
główny specjalistat
Sent: Monday, June 11, 2018 12:53 PM
To: bip <[email protected]>
Subject: Odp: RE: Fundacja im. Felczaka
Art. 8.
1. Dyrektor Instytutu jest powoływany przez Prezesa Rady Ministrów
za: http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-2018-538
Zatem pytanie brzmi: Kto jest dyrektorem instytutu?
Dnia 11 czerwca 2018 12:00 bip <[email protected]> napisał(a):
Szanowny Panie,
Uprzejmie informuję, że stanowisko Dyrektora Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka nie zostało jeszcze obsadzone.
Z poważaniem,
AGNIESZKA KOWALska
główny specjalista
ps 1. Najciekawsze w tej korespondencji są daty i godziny: II odpowiedź jest blisko godzinę przed zadaniem pytanie! Zaś przyszła na skrzynkę 25 czerwca...
ps 2. Co z tym tytułowym "Berdyczowem"? Ano to, że nadawca miał pewność, iż w ciągu najbliższego półrocza list dotrze do adresata. Moje doświadczenia wykazują, że dzisiaj kwestii podnoszonej w korespondencji należy oczekiwać po 1,5 (po półtorej, jak zwykli mawiać półinteligenci z okolic KPRM) roku. Jednak i tutaj najwazniejsze są "białka", a nie gadanie.
tagi: kpa dowody archiwa
![]() |
marek-natusiewicz |
26 czerwca 2018 09:13 |
Komentarze:
![]() |
Grzeralts @marek-natusiewicz |
26 czerwca 2018 09:38 |
Papier wszystko zniesie. Wystarczy elegancko i skrupulatnie dokumentować fikcję, a nikt tego potem nie da rady odkręcić.
![]() |
marek-natusiewicz @Grzeralts 26 czerwca 2018 09:38 |
26 czerwca 2018 11:27 |
I właśnie o to chodzi, żeby nie było łatwo odkręcić - słowa ulatują!
![]() |
Grzeralts @marek-natusiewicz 26 czerwca 2018 11:27 |
26 czerwca 2018 15:15 |
To bardzo trudne, bo fikcję tworzy się łatwo, a rzetelne dokumenty wręcz przeciwnie. Obawiam się, że dziś w ogóle się takich nie tworzy.
![]() |
marek-natusiewicz @Grzeralts 26 czerwca 2018 15:15 |
26 czerwca 2018 16:58 |
Nie o rzetelność tych dokumentów idzie ale o sam fakt ich zaistnienia.
![]() |
Paris @Grzeralts 26 czerwca 2018 09:38 |
26 czerwca 2018 21:49 |
Dokladnie tak...
... tak jak to ostatnio uczynil PAD z tym nieszczesnym CPK... przyklepal... podpisal... no normalnie... jazda po bandzie...
... choc tak po prawdzie - to faktycznie - nie wiadomo co podpisal... czy zdawal sobie sprawe co podpisywal... po co... kto to widzial w ogole...
... ale banda presstytutek piane bije, a ze to LIPA to inna inszosc.
![]() |
OdysSynLaertesa @marek-natusiewicz |
27 czerwca 2018 12:57 |
Pisanie notatek i zamieszczanie w nich wszelkich zdań odrębnych i pytań, do wiadomości i za potwierdzeniem przełożonego lub jego kancelarii... Bezcenne
![]() |
OdysSynLaertesa @marek-natusiewicz 26 czerwca 2018 16:58 |
27 czerwca 2018 13:00 |
Dokładnie... I niech "oni" się martwią... Mogą nawet do szuflady schować, byle samemu mieć potwierdzoną kopię a najlepiej drugi egzemplarz z nadanym numerem ewidencyjnym. Nie po to żeby się kolegom pochwalić, ale dla siebie. Czasem jest to kwestia po prostu bezpieczeństwa.
![]() |
marek-natusiewicz @OdysSynLaertesa 27 czerwca 2018 13:00 |
27 czerwca 2018 20:33 |
Nie tylko bezpieczeństwa, ale także "dowodu w sprawie"... I to twardego dowodu, bo ma numer i pieczątkę sekretariatu. I dlatego Jaworowicz do lat "wentyluje"...
![]() |
Grzeralts @marek-natusiewicz 27 czerwca 2018 20:33 |
27 czerwca 2018 20:42 |
W dzisiejszych czasach często nawet email wystarczy.